Kiedy Tomasz Majewski karierę zaczynał, już tę wielką, w Warszawie, celował w jedno - możliwe jak najszybciej zostać mistrzem Polski. Dalej myślami, o marzeniach nie wspominając, nie wybiegał. Po co, skoro nie miał do tego podstaw. Mistrzostwo kraju, a potem się zobaczy. Zaszedł tak daleko, że miejsce ma i w historii polskiego sportu, i światowego olimpizmu. #Polskatymzyla