Mieli omawiać sytuację w Polskim Radiu, ale rozeszli się do domów nie rozpoczynając nawet dyskusji. Powód? Na posiedzeniu komisji kultury, zabrakło ekipy TVP, która - chociaż początkowo była na sali - nagle ją opuściła. Pojawiły się pogłoski, że dziennikarze otrzymali informację o utajnieniu posiedzenia, które było w pełni jawne. Rzeczniczka TVP odpowiada: Nie powiedzieliśmy naszym dziennikarzom o utajnieniu. Przenieśliśmy się, bo chcieliśmy nagrać coś innego.