Trzeba skończyć z degrengoladą w mediach publicznych. I wyrwać je z rąk partii (LPR), która już nie istnieje - grzmiała w Sejmie Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO, podczas debaty nad ustawą medialną, do której PO robi drugie podejście. Suchej nitki na projekcie nie zostawił PiS. - Jest chaotyczny, likwiduje media publiczne i kończy z misją publiczną - stwierdziła Elżbieta Kruk, zarzucając Platformie, że dogadała się w tej sprawie z SLD, na czele z byłym prezesem TVP Robertem Kwiatkowskim.