W wielu miastach karty na najwyższych szczeblach władzy zostały już rozdane. Sondażowe badania wskazują, że na podobnie jest w mniejszych miejscowościach i aż 70 procent obecnych samorządowców może liczyć na reelekcję. Czy czekają nas zatem najnudniejsze wybory w ostatnich latach? – Niekoniecznie. Im mniej miejsca, tym ciężej trzeba walczyć o swoje – mówią politolodzy. A walczyć będzie komu, bo wybory samorządowe, bardziej niż jakiekolwiek inne, faworyzują tych najmniejszych.