Policja ma związane ręce w walce z dopalaczami. Funkcjonariusze, gdy podejrzewają kogoś o produkcję lub handel dopalaczami, nie mogą dziś np. założyć mu podsłuchu. Jak przełamać ten paraliż, zastanawiali się w środę minister Michał Boni, wiceszef MSWiA Adam Rapacki oraz komendant główny policji - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".