Oczekuję, że władze chińskie nie będą robiły mi przeszkód w drodze do uzyskania wizy wyjazdowej do USA. Obiecały mi to wcześniej, więc gdyby mi teraz odmówiły, same sobie wymierzyłyby policzek - stwierdził w rozmowie telefonicznej z reporterem agencji Reutera chiński dysydent, Chen Guangcheng, który od miesięcy stara się o opuszczenie Państwa Środka. Wiceprezydent USA Joe Biden stwierdził natomiast, że niewidomy mężczyzna dostanie wizę "od ręki", jak tylko pojawi się o nią wniosek.