Śmieci to intratny interes, choć niezbyt porywający temat. Jak słyszeliśmy wielu Polaków nie wie o nadchodzących zmianach. Nie lepiej jest z podejściem do segregacji odpadów. Pod tym względem jesteśmy na szarym końcu Europy. Nie segregujemy, bo nie wiemy jak albo/i nie wierzymy, że to ma sens. I z pewnością rewolucja śmieciowa nie wywoła rewolucji w naszej ekologicznej świadomości, choć będzie premiować tych, którzy podejmą się sortowania własnych śmieci. Wiadomo - żaden argument nie działa tak, jak finansowy.