618 tys. zł płaciło średnio Ministerstwo Spraw Zagranicznych konsorcjum, w skład którego wchodziła Cam Media, za zorganizowanie jednej konferencji w czasie naszej prezydencji w UE. Najczęściej były to imprezy jedno lub dwudniowe, w niektórych przypadkach brało w nich udział kilkadziesiąt osób. W specyfikacji zamówienia nie ma słowa o tym, by wykonawca musiał płacić za ich nocleg, catering czy transport. MSZ i spółka milczą na ten temat. Resort za 55 konferencji zapłacił konsorcjum 34 mln zł. Czy wartość umowy była adekwatna do usługi? Przedstawiciele branży, z którymi rozmawialiśmy: "Złoty interes. Nigdy nie podpisałem tak dobrej umowy".