"Bezradność" - to jedno ze słów przychodzących do głowy, kiedy oglądamy zdjęcia bijatyki na gdyńskiej plaży, przerwanego meczu w Legionowie, swastyk na ulicach Białegostoku, czy obraźliwego dla Litwinów transparentu na stadionie w Poznaniu. W tym ostatnim przypadku, który wywołał dyplomatyczny skandal, widać nie tylko bezradność policji, klubu i miasta, trudno też nie odnieść wrażanie, że tu pasują i inne słowa. Uległość, przyzwolenie i symbioza. Jak to możliwe?