- Najpierw Ukraina musi wypowiedzieć to swoje "tak", żeby można było postawić warunki, negocjować co dalej zrobić i jaka jest mapa drogowa jej dojścia do Unii - mówiła w "Faktach po Faktach" była premier Hanna Suchocka. Jej zdaniem, rewolucja toczy się na Ukrainie cały czas.
Hanna Suchocka podkreśliła, że Ukraina była i jest ważna dla Polski. - Ukraina zawsze była w kręgu naszego zainteresowania, bo mieliśmy takie przekonanie, że dla Zachodu ważna jest Rosja, a Ukraina zawsze jest gdzieś z boku. To pokutuje nad tym wszystkim, co teraz dzieje się na Ukrainie - zaznaczyła.
Była premier dodała, że w dalszych rozmowach na temat przyszłości Ukrainy nie można pominąć Rosji.
- Rosja miała znaczący udział na to, co się stało z Ukrainą późną jesienią ubiegłego roku (wstrzymano wówczas przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE -red.) - powiedziała.
Ukraina w UE?
Suchocka oceniła, że przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej to "długi proces". - To nie jest tak, że dzisiaj stał się Majdan, a jutro Ukraina jest w Unii Europejskiej - zaznaczyła.
- Najpierw Ukraina musi wypowiedzieć to swoje "tak", żeby można było postawić warunki, negocjować co dalej zrobić i jaka jest mapa drogowa dojścia Ukrainy do Unii - tłumaczyła.
Jej zdaniem, rewolucja toczy się na Ukrainie cały czas. - Ona ma takie swoje 10-letnie tąpnięcia - stwierdziła Suchocka. Dodała, że ciągle kształtuje się świadomość ukraińska.
Janukowycz "grał na dwóch polach"
Zdaniem Suchockiej, Wiktor Janukowycz, który w weekend został odsunięty od władzy uważał, że "jest możliwość grania na dwóch polach" - prowadzenia rozmów z Unią Europejską i z Rosją.
- Wydawało mu się, że ta gra może być ciągnięta w nieskończoność. Ale przyszedł pewien punkt i trzeba było się opowiedzieć. Teraz jest pytanie - do jakiego stopnia ta geopolityka jest ważna dla ludzi na Majdanie, którzy w tym momencie, w pewnym sensie tworzą rzeczywistą konstytucję - mówiła Suchocka.
Janukowycz odsunięty
W sobotę Rada Najwyższa uznała, że Janukowycz „samowolnie odsunął się od wypełniania obowiązków”. Po głosowaniu deputowani odśpiewali hymn państwowy "Szcze ne wmerła Ukraina". Do pełnienia obowiązków głowy państwa wyznaczony został nowy szef Rady Najwyższej Ołeksandr Turczynow. Turczynow polecił deputowanym, by do wtorku uzgodnili kwestie związane z nową większością parlamentarną oraz powołaniem nowego gabinetu.
Parlament w sobotę przyjął rezolucję o natychmiastowym uwolnieniu z więzienia byłej premier Julii Tymoszenko, skazanej w 2011 r. na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją dwa lata wcześniej. Tego samego dnia była premier wyszła na wolność i wieczorem przybyła do Kijowa. Zapowiedziała, że będzie kandydować w majowych wyborach prezydenckich.
Autor: db/jk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24