Najnowsze

Najnowsze

Niebezpieczny weekend nad Bałtykiem. Ratownicy: mamy akcję za akcją

W sezonie wakacyjnym ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa mają ręce pełne pracy. Niemal co chwilę są wzywani do kolejnych zaginięć bądź utonięć. Tylko w niedzielę odholowali zepsuty jacht, uratowali dwie tonące osoby. Wciąż nie udało się odnaleźć innego poszukiwanego mężczyzny, który kąpał się w Bałtyku.

Oto najbardziej nieprzyjazne miasto świata. "Metropolia kontrastów i przestępczości"

Johannesburg, największe miasto w Republice Południowej Afryki, to najmniej przyjazne miasto na świecie - uznali czytelnicy magazynu podróżniczego "Condé Nast Traveler". Ranking zdominowała Francja: w dziesiątce znalazły się aż trzy metropolie, łącznie z ikoną turystyki - Paryżem. Natomiast wśród najbardziej przyjaznych miejscowości wygrało nowozelandzkie Auckland. Polski nie ma na żadnej z list.

Zły rok dla pszczelarzy. Deficyt miodu w Wielkopolsce

Mimo gorącego lata i pięknej pogody, miodu od wielkopolskich pszczelarzy będzie w tym roku jak na lekarstwo. - To efekt kiepskiej pogody w maju - tłumaczy pszczelarz Piotr Mrówka. Na półkach sklepowych królować będzie miód zza granicy. Amatorzy wielkopolskiego "płynnego złota" będą się z kolei musieli przygotować na wyższe ceny tego słodkiego przysmaku.

Sankcje Rosji jak "polityczny chichot". Ale "nie powalą nas na nogi"

- Rosja jest ważnym rynkiem zbytu dla polskiego rolnictwa, ale nie jest najważniejszym- stwierdził w "Ławie polityków" Michał Kamiński, komentując nałożone przez Rosję sankcje. Jak dodał, jeśli weźmiemy pod uwagę procentowy udział, to on "nie jest taki, żeby powalić na nogi polskie rolnictwo". - Na pewno polska gospodarka będzie częściowo szukać nowych rynków zbytu - stwierdził z kolei Marek Siwiec (Twój Ruch).

Remontują szlaki w Karkonoszach. "Można wędrować, ale trzeba uważać"

W Karkonoszach rozpoczęły się prace remontowe na trzech szlakach turystycznych - na około 4 km tras zostanie m.in. odbudowana zniszczona nawierzchnia oraz wyremontowane kładki i pomosty. Szlaki dla turystów będą otwarte, ale pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego proszą o ostrożność podczas górskich wędrówek.

Groźna odmiana kleszcza i alergia na czerwone mięso. Alarm w USA

Lekarze w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy zwrócili wyraźnie uwagę na nowy rodzaj alergii, której przypadki zaczęto obserwować kilka lat temu. Chodzi o uczulenie na czerwone mięso, które pojawia się u pacjentów po ugryzieniu przez jedną z odmian kleszcza. Alergia jest tak silna, że wiele osób nie może już wrócić do jedzenia mięsa.

Pijany skatował psa młotkiem. "Nie chciałem, żeby cierpiał"

Policja zatrzymała pijanego 60-latka z woj. łódzkiego, który po pijanemu skatował młotkiem swojego psa. Kilkumiesięczny mieszaniec z roztrzaskaną czaszką nie miał szans na przeżycie. Właściciel tłumaczył, że zwierzę zostało wcześniej pogryzione i "chciał ulżyć mu w cierpieniu". 60-latkowi może grozić do trzech lat więzienia.

Ukraińcy w natarciu, Donieck i Gorłówka w "kotle". Striełkow znalazł winnych klęsk

Siły ukraińskie wypierają przeciwnika z kolejnych miast, co potwierdzają sami rebelianci. Sytuacja "Donieckiej Republiki Ludowej" jest krytyczna, Donieck i Gorłówka są już niemal zupełnie odcięte od separatystów ługańskich. Igor Girkin wini za klęski Kozaków i kierownictwo "Ługańskiej Republiki Ludowej". A ta ostatnia umacnia się, mając za plecami coraz liczniejsze wojska rosyjskie.

"Potop zmartwychwstały", czyli dzieło Hoffmana krótsze i cyfrowe

"Potop Redivivus" ("Potop zmartwychwstały") to tytuł odnowionej cyfrowo, przemontowanej i skróconej wersji dzieła Jerzego Hoffmana. 40. rocznica premiery filmu przypadnie we wrześniu. Jak "Potop" zaprezentuje się w wersji o dwie godziny krótszej, pozbawionej niektórych wątków? O tym jako pierwsi dowiedzą się goście festiwalu w Gdyni 15 września. Jesienią film trafi do kin.

Rewolucja w polskich górach. Trzy kliknięcia i alarm w GOPR

Lada dzień ratownicy w polskich górach zaoferują turystom nowy system wzywania pomocy w razie zgubienia się na szlakach. Szykują darmową aplikację na telefon, będzie do pobrania przed wyjściem w góry. Wystarczy kliknąć na alarm i goprowcy będą wiedzieć, gdzie jesteśmy, kim jesteśmy i jaką mamy grupę krwi.

Syryjscy islamiści ukamienowali kobietę za cudzołóstwo

Islamiści z organizacji Państwo Islamskie ukamienowali kobietę w syryjskim mieście Ar-Rakka za rzekome popełnienie cudzołóstwa - pisze agencja AP. Na zajętych terenach w Syrii i Iraku dżihadyści stosują surową wykładnię szariatu.

"Golgota Picnic to nie jest spektakl, który obraża Boga"

- Cała ta dyskusja była obok tego spektaklu. Mówili na jego temat głównie ci, którzy go nie widzieli - mówiła w "Faktach po Faktach" minister kultury Małgorzata Omilanowska. - To nie jest spektakl, który obraża Boga. Jestem o tym przekonana - oceniła. Minister stwierdziła także w TVN24, że odwołanie roku Polski w Rosji i Rosji w Polsce było słuszne, bo byłaby to "duża impreza o dużej sile propagandowej".

Separatyści mówią o rozejmie, Rosja wzywa do "pomocy humanitarnej"

Prorosyjscy separatyści oświadczyli, że są gotowi na rozejm w walkach z ukraińskimi siłami. Tymczasem minister spraw zagranicznych Rosji wezwał do "pilnego zapobieżenia katastrofie humanitarnej" na wschodzie Ukrainy. Biały Dom poinformował zaś, że prezydent Obama i kanclerz Niemiec Angela Merkel uzgodnili, iż Rosji grozić będą "dodatkowe konsekwencje, jeśli wkroczy na Ukrainę bez pozwolenia ukraińskiego rządu".

"Golgota Picnic to nie jest spektakl, który obraża Boga"

- Cała ta dyskusja była obok tego spektaklu. Mówili na jego temat głównie ci, którzy go nie widzieli - mówiła w "Faktach po Faktach" minister kultury Małgorzata Omilanowska. - To nie jest spektakl, który obraża Boga. Jestem o tym przekonana - oceniła. Minister stwierdziła także w TVN24, że odwołanie roku Polski w Rosji i Rosji w Polsce było słuszne, bo byłaby to "duża impreza o dużej sile propagandowej".

"Elitarny" wyścig górski. Śmiałkowie wjechali rowerem na Śnieżkę

Niestraszny był im wiatr, stromy podjazd czy upał. Ponad trzysta pięćdziesiąt osób zmierzyło się ze swoimi słabościami i wjechało na najwyższy szczyt Karkonoszy - Śnieżkę. Najlepsi na mecie pojawili się po niecałej godzinie. - To elitarny wyścig. Na co dzień nie można wjeżdżać na Śnieżkę rowerem - tłumaczą organizatorzy.