- Policjant ma środki przymusu bezpośredniego przy sobie. Gdyby ich nie miał, a nastąpi sytuacja nagła, gdzie trzeba ich użyć, jest to uznawane za niewłaściwe przygotowanie się do służby - mówił we "Wstajesz i Wiesz" w TVN24 insp. Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji. Odniósł się w ten sposób do wydarzeń na komendzie w Kutnie, gdzie podczas przesłuchania został śmiertelnie postrzelony 29-letni podejrzany.