Pili spirytus, rozrabiając go wodą. W pewnym momencie 55-latek miał chwycić butelkę z alkoholem, oblać starszą o 11 lat konkubinę i podpalić. - Mężczyzna twierdzi, że sama się oblała i zajęła ogniem, odpalając papierosa. Trudno w to uwierzyć, zważywszy, jakie odniosła obrażenia - mówi policjant.