Jak wybory na szefa rady europejskiej odbywały się wcześniej? Jak długo trzeba lobbować za swoim kandydatem, jak rozmawiać i dlaczego ten precedens, do którego doszło, skończył się porażką polskiego rządu?

Po takim przebiegu głosowania w sprawie Donalda Tuska, czyli sprzeciwie Polski wobec Polaka, trzeba zadać pytanie, gdzie teraz znajduje się, albo znajdzie się Polska w tej unijnej układance. Zwłaszcza, że mówimy już o Europie dwóch prędkości.

Zwycięstwo odniosła Polska i Europa - takie komentarze płyną z Europy po wyborze Donalda Tuska na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej. Jest radość i gratulacje, ale nie w PiS. Prezes Kaczyński w słowach nie przebiera. Mówi, że Donald Tusk nie będzie mógł już funkcjonować z biało-czerwoną flagą i zarzuca mu brak lojalności, neutralności i kłamstwo.

Po tym wyborze nie ma wątpliwości, kto kogo popiera. Nie pomogło lobbowanie ministra Witolda Waszczykowskiego, premier Beaty Szydło, ani nawet jej list wysłany do europejskich stolic. Polskiemu rządowi nie pomogły nawet Węgry, na które PiS tak liczył. Listę sojuszników i przeciwników warto zweryfikować.

Szef Rady Europejskiej mimo wielu gorzkich słów ze strony polski i sprzeciwu wobec niego mówi wprost: chce uchronić Polskę przed izolacją w Europie. Przed szczytem były różne scenariusze: od przełożenia wyboru na inny dzień, po pojawienie się jeszcze innego kandydata, rywala Tuska. Żaden się nie sprawdził, było za to błyskawiczne głosowanie i wygrana 27 do 1 dla Tuska.

Zdaniem prawników brak podpisu premier Beaty Szydło pod konkluzją ze szczytu Unii Europejskiej w Brukseli nie oznacza, że wybór Donalda Tuska na przewodniczącego rady Europejskiej jest nieważny - poinformował Maciej Sokołowski, reporter TVN24 w Brukseli.

Jeżeli Witold Waszczykowski podejmuje się takich straceńczych zadań, to ze względu na lojalność partyjną i chęć przypodobania się Jarosławowi Kaczyńskiemu - stwierdził w TVN24 Jerzy Maria Nowak, dyplomata i były ambasador Polski przy NATO.

Jarosław Kaczyński obraża wszystkie kraje, które głosowały na Donalda Tuska, ponieważ kieruje nim nienawiść - mówił w "Kropce nad i" Kazimierz Marcinkiewicz, były premier.

Jarosław Kaczyński obraża wszystkie kraje, które głosowały na Donalda Tuska, ponieważ kieruje nim nienawiść - mówił w "Kropce nad i" Kazimierz Marcinkiewicz, były premier.

Będę robić wszystko, żeby uchronić polski rząd przed polityczną izolacją - mówił w czwartek w Brukseli szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Kilka godzin wcześniej, przy sprzeciwie reprezentującej Polskę premier Beaty Szydło, został ponownie wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Przedstawiciele pozostałych 27 państw poparli jego kandydaturę.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył w czwartek, że Sojusz "doceniłby" zaproszenie ze strony Rosji do obserwowania manewrów wojskowych, które planuje ona przeprowadzić we wrześniu na Białorusi. Chciałby też otrzymać bliższe informacje o nich.

- To był test skuteczności dyplomacji rządu Prawa i Sprawiedliwości - mówił w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski o nieudanej próbie zablokowania reelekcji Donalda Tuska. - Okazało się, że gdy poważni politycy mieli wybierać między Jarosławem Kaczyńskim a Unią Europejską, wybrali Unię - dodał.

Donald Tusk nie był kandydatem polskiego rządu i nie jest dobrym przewodniczącym Rady Europejskiej - tak premier Beata Szydło skomentowała na konferencji w Brukseli wybór Tuska na przewodniczącego RE. - Rada straciła okazję do tego, by mieć przewodniczącego, który mógł wprowadzić nas na pole głębokich reform - dodała.

Nie wierzycie w nic poza waszymi interesami i interesikami. Jesteście dzisiaj partią zewnętrzną, kompromitujecie Polskę, jesteście przeciw Polsce - mówił w czwartek w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński, zwracając się do posłów Platformy Obywatelskiej.

Prezesowi PiS brak zrozumienia realiów europejskich, awanturami nie uratujemy Unii Europejskiej. Jarosław Kaczyński na ochotnika przyjął na siebie rolę dziwoląga Europy - mówił w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski o nieudanej próbie zablokowania reelekcji Donalda Tuska.

Ponowny wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej bez poparcia polskiego rządu to niebezpieczny precedens - powiedział w czwartek prezydencki minister Andrzej Dera. Na pytanie, czy prezydent Andrzej Duda brał udział w namawianiu do kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego, odparł: "Kiedy miałby wziąć udział? Od soboty?". W sobotę polski rząd zgłosił swego kandydata.

Donald Tusk został ponownie wybrany na szefa Rady Europejskiej. W głosowaniu przeciw wyborowi Tuska była tylko premier Beata Szydło, a pozostali unijni przywódcy udzielili mu poparcia. O wygranej Polaka i przegranej kandydata polskiego rządu, Jacka Saryusz-Wolskiego, w programie Tak jest rozmawiali Krzysztof Łapiński i Michał Kamiński.

Władze Rosji czekają na wizytę kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Przed dwoma krajami stoi zadanie unormowania stosunków - oświadczył w czwartek prezydent Rosji Władimir Putin, przyjmując na Kremlu szefa niemieckiej dyplomacji Sigmara Gabriela.

Stało się bardzo źle - tak prezes PiS Jarosław Kaczyński skomentował wybór Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej. - Nie zachowywał neutralności i - to można powiedzieć - czynił to w sposób radykalny, interweniował w polskie sprawy, w polskie sprawy wewnętrzne bardzo ostro i to w szczególnych sytuacjach, w momentach wielkiego napięcia - dodał.

"Dziś jest mi trochę łatwiej uwierzyć, że światło przeważa nad ciemnością. Jestem z ciebie taka dumna, tatusiu!" - napisała na portalu społecznościowym Kasia Tusk. Pogratulowała w ten sposób Donaldowi Tuskowi reelekcji na urząd przewodniczącego rady Europejskiej.

To jest przegrana potyczka, która jednak w naszej polityce europejskiej nic nie zmienia - podkreślił szef MSZ Witold Waszczykowski po wyborze Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Tusk nie pomagał nam przez ostatnie dwa i pół roku i nadal żadnej pomocy nie otrzymamy - dodał.

Mamy większość i mamy mniejszość. Przewodniczący Tusk został ponownie wybrany - mówił w czwartek szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. Podkreślił, że sprzeciw polskiego rządu to "wewnętrzna sprawa Polski".

- Cały region opowiedział się przeciwko PiS - tak wybór Donalda Tuska na kolejną kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej skomentował dziennikarz TVN24 BiS Jacek Stawiski. - Cisną mi się mocne słowa. PiS poniosło spektakularną, upokarzającą klęskę na arenie europejskiej - ocenił.

Nie było dyskusji, głos zabrała tylko premier Beata Szydło - tak dyplomaci unijni opisują kulisy trwającego około pół godziny punktu czwartkowego szczytu UE, podczas którego przy sprzeciwie Polski doszło do reelekcji szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska.

Premier Beata Szydło swoją twardą i bezkompromisową postawą wobec kandydata Angeli Merkel dała dowód, że jest dumną Polką i Europejką - napisał na Twitterze wiceprezes PiS Joachim Brudziński po tym, jak przywódcy państw UE ponownie wybrali Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.

To zła decyzja dla Europy - tak ponowny wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej oceniła rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Czas pokaże, czym będzie skutkował precedens polegający na dokonaniu wyboru wbrew stanowisku rządu kraju, z którego pochodzi kandydat - zaznaczyła.

- Wiem, że z uwagi na kontekst może brzmieć to paradoksalnie, ale wasza decyzja pokazuje naszą jedność. Obiecuję, że was nie zawiodę - powiedział Donald Tusk po tym, gdy unijni przywódcy zdecydowali, że pozostanie przewodniczącym Rady Europejskiej na kolejną kadencję.

- Siła złego na jednego. Przeżyjemy Tuska. Polska sobie z tym poradzi - tak wybór Tuska na kolejną kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej skomentował Stanisław Pięta (PiS). - Rząd polski kogoś takiego, jak Donald Tusk nie mógł poprzeć. To oczywiste dla każdego rozsądnego człowieka - dodał. Jego zdaniem "liderzy innych państw mają swoją perspektywę".

Donald Tusk jest kandydatem elit brukselskich, a jego reelekcja oznacza brak zmian w Unii Europejskiej - mówiła o wyborze byłego premiera Polski na szefa Rady Europejskiej Dorota Arciszewska-Mielewczyk (PiS). Zdaniem Arkadiusza Myrchy (PO) reelekcja Tuska to sukces Polski, ale porażka polskiego rządu.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński tuż po wyborze Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej został poproszony o komentarz. Właśnie wychodził z siedziby PiS na Nowogrodzkiej w Warszawie. "Panie prezesie, jak pan skomentuje wybór Donalda Tuska?" - zapytała dziennikarka. Kaczyński nie chciał odpowiedzieć i bez słowa wsiadł do samochodu.