Tysiące protestujących na ulicach Warszawy, Krakowa, Katowic, Poznania, w sumie w kilkudziesięciu miastach w Polsce. Starci, młodsi i najmłodsi. Ale dla ministrów z rządu PiS, to - jak piszą z pogardą w internecie - ubecy, którzy wyszli na spacer, bo był ładna pogoda.