"Chciałbym wnieść jakiś wkład do waszej walki"

Powinniśmy być z wami solidarni i was zrozumieć - podkreślał były prezydent Lech Wałęsa, który w poniedziałek spotkał się z protestującymi od 18 kwietnia w Sejmie osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami. Zadeklarował, że chciałby wnieść "jakiś wkład" do ich "walki". Protestujący zaapelowali do Wałęsy, aby z nimi został.

"To na pewno nie jest piłka nożna"

Zdobyciu mistrzostwa Polski przez piłkarską drużynę Legii Warszawa towarzyszył skandal na stadionie. Pod koniec spotkania kibice Lecha Poznań, których drużyna przegrywała 0:2, obrzucili murawę racami. Część z nich zniszczyła również ogrodzenie i wbiegła na boisko. Mecz został przerwany, a Legii przyznano zwycięstwo poprzez walkower. - Nie ma komentarza do tego, co się wydarzyło - przyznawał po meczu trener Legii Dean Klafurić. - To na pewno nie jest piłka nożna - dodał.

Maj o konferencji, za którą przepraszał: nie do końca byłem jej inspiratorem

- Pewnie państwo prokuratorzy wiedzą, że nie do końca ja byłem inspiratorem tego - podkreślał w dogrywce "Jeden na jeden" w tvn24.pl były komendant główny policji Zbigniew Maj. Odniósł się w ten sposób do słynnej konferencji z 2016 roku, podczas której oprowadzał dziennikarzy po Komendzie Głównej Policji, przekonując, że jego poprzednicy dopuszczali się niegospodarności.

"To nie jest katastrofa ekologiczna"

- To była jedyna możliwość, aby nie doprowadzić do lokalnych podtopień ściekami - zapewniał prezydent Gdańska w niedzielnych "Faktach po Faktach", pytany o awarię przepompowni ścieków i jej konsekwencje. Paweł Adamowicz zapewniał, że to nie katastrofa ekologiczna. W drugiej części programu odniósł się kwestii dotyczących jego oświadczeń majątkowych.

"Jedna wielka hucpa". Emocje podczas spotkań polityków PiS z wyborcami

Politycy PiS rozmawiali z wyborcami w weekend. Musieli mierzyć się z pytaniami dotyczącymi prowadzonej przez rząd polityki, ale także z emocjami uczestników tych spotkań. Do przepychanek doszło podczas niedzielnego spotkania z Mateuszem Morawieckim w Gdańsku. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński, który przyjechał do Jedlińska koło Radomia, został wyprowadzony bocznym wyjściem, gdy kilkanaście osób rozwinęło transparenty krytykujące PiS. Emocje pojawiły się również podczas spotkania z posłem Stanisławem Piotrowiczem w Plichtowie, w województwie łódzkim.

"Jesteśmy do dyspozycji". Rzeczniczka rządu do protestujących w Sejmie

Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska zaprosiła protestujących w Sejmie niepełnosprawnych i ich bliskich do konsultowania rządowych planów wsparcia. - Jesteśmy gotowi do rozmów, czekamy tylko na sygnał - zapewniła. Protestujący w parlamencie w odpowiedzi przekazali, że "od wielu dni czekają na dialog" i zaznaczyli, że domagają się realizacji swojego pierwszego postulatu, dotyczącego 500-złotowego dodatku.

"Jeżeli to jest największy problem marszałka, kto zapłaci za obiady, to my zapłacimy"

Ja bardzo chętnie oddam swoją pensję poselską na te obiady - zadeklarował Michał Kamiński, poseł PSL-UED, odnosząc się do przytaczanych w niedzielnych "Faktach po Faktach" słów marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o kosztach, jakie generuje protest niepełnosprawnych i ich bliskich. Barbara Nowacka z Inicjatywy Polskiej, komentując działania władz sejmowych wobec protestujących, powiedziała, że "to przechodzi wszelkie standardy nie tyle parlamentaryzmu, ale funkcjonowania w społeczeństwie".

"Pycha i szmal". Przepychanki podczas spotkania z Morawieckim w Gdańsku

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z mieszkańcami Gdańska w niedzielę. Kiedy odpowiadał na pytania zgromadzonej w Sali BHP w Stoczni Gdańskiej publiczności, rozpoczęła się demonstracja. Jej uczestnicy wyciągnęli transparenty między innymi o treści "Pycha i Szmal", "PiS wyrzuca niepełnosprawne dzieci ze szkół" i "Wspieramy protest niepełnosprawnych w Sejmie". Premier w asyście ochroniarzy wyszedł ze spotkania.

Karczewski: w tym tygodniu wyślę wniosek do prezydenta

Obniżka uposażeń członków Prezydium Senatu powinna zostać wprowadzona w tym samym czasie, co zmniejszenie uposażeń pozostałych parlamentarzystów - stwierdził marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Jak podkreślił w niedzielę, "w tym tygodniu" wyśle wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie.

Józek strzygł 48 godzin dla Agaty. "Po 200 klientach przestaliśmy liczyć"

Fryzjerzy z jednego ze szczecińskich salonów postanowili zebrać pieniądze dla swojej 32-letniej koleżanki i jednocześnie pobić rekord Guinnessa w długości nieprzerwanego grupowego strzyżenia. Tylko jeden z nich wytrwał 48 godzin, ale i tak organizatorzy akcji twierdzą, że najważniejszy cel – pomoc Agacie – został osiągnięty.

Poznań widziany z wieżowca. "Dużo ładniej to wszystko wygląda"

Do niedawna ostatnie piętro wieżowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu służyło za sale wykładowe studentom informatyki. Teraz pomieszczenia są opustoszałe. W sobotę po latach znów można było z okien jednego z najwyższych punktów stolicy Wielkopolski podziwiać panoramę miasta.

"Jak Jarosław Kaczyński wróci ze szpitala, to wam pokaże"

- Błędy, które są popełniane przez marszałka Sejmu, są katastrofalne dla waszej formacji politycznej - zwrócił się do polityków Prawa i Sprawiedliwości w "Kawie na ławę" w TVN24 Rafał Trzaskowski (PO). - Zastanawiam się co będzie, jak Jarosław Kaczyński wróci ze szpitala - dodał. - Marszałek Sejmu jest w sytuacji skrajnie trudnej - ocenił Tadeusz Cymański ze Zjednoczonej Prawicy. Z kolei prezydencki minister Andrzej Dera powiedział, że "zaczyna nie rozumieć tego protestu". - Postulaty zostały spełnione, ale cały czas następuje jakaś eskalacja - stwierdził komentując protest rodzin osób niepełnosprawnych w Sejmie.

Dera: jestem w stanie namówić prezydenta, by złożył projekt dotyczący wynagrodzeń

- Już dzisiaj zapraszam do gabinetu przedstawicieli wszystkich partii politycznych, jeżeli tylko będą chcieli porozmawiać merytorycznie o tym, żeby przedłożyć projekt dotyczący wynagrodzeń - powiedział w "Kawie na ławę" w TVN24 Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta. - Myślę, że jestem w stanie namówić prezydenta, żeby taki projekt złożył, ale który będzie na przyszły parlament, będzie dotyczył sytuacji po wyborach. To jest szansa wyjścia z impasu - dodał.

Przez wieki ostrzegał: nie kradnij, bo stracisz rękę! Dziś kusi złodziei

Za kradzież drobną obcięcie uszu, za poważniejszą – ręki. O tej surowej zasadzie wynikającej z prawa magdeburskiego miał przypominać umieszczony w krakowskich Sukiennicach nóż. Setki lat minęły, czasy się zmieniły – teraz zamiast odstraszać potencjalnych złodziei, przyciąga ich. W ciągu kilku ostatnich lat był wielokrotnie kradziony.

"Proszę, byście zawsze byli razem i wspierali Polskę"

Proszę, abyście zawsze byli razem i w Stanach Zjednoczonych wspierali Polskę po to, by amerykańscy politycy czuli, że Polonia ma wielką siłę także polityczną - apelował prezydent Andrzej Duda w sobotę na spotkaniu z Polonią w Millennium Park w Chicago.

"Z punktu widzenia wielu członków Unii, słaba Polska nie jest złą wiadomością"

- Jeśli spojrzymy na te ostanie miesiące sporu Warszawy z Brukselą, to widzimy, że zarówno z punktu widzenia Komisji Europejskiej, jak i niektórych państw członkowskich, słaba Polska nie jest złą wiadomością - stwierdził gość programu "Horyzont" doktor Olaf Osica. Z kolei zdaniem profesora Aleksandra Smolara, Komisja Europejska może uderzyć w Polskę poprzez zmianę priorytetów w polityce budżetowej, a nie sankcje związane z uruchomieniem artykułu 7. Traktatu o Unii Europejskiej