14 osób, w tym 12 dzieci, trafiło w środę do szpitala koło Mediolanu po tym, gdy kierowca autokaru wiozącego uczniów na wycieczkę uprowadził go i podpalił. Jak podały włoskie media, krzyczał przy tym, by "powstrzymać śmierć ludzi na Morzu Śródziemnym". Mężczyzna wieczorem usłyszał zarzuty.