Kiedy zaczęły się rozmowy Okrągłego Stołu, to nagle ZOMO przestało pojawiać się na tych naszych de facto nielegalnych akcjach. To już był taki pierwszy powiew wolności - wspominał we "Wstajesz i wiesz" muzyk Krzysztof Skiba, pytany o wydarzenia sprzed 30 lat, kiedy - jak mówił - pojawił się "sygnał, że władza pęka". - My w Polsce, dokonując przełomu 4 czerwca, musieliśmy zachowywać się niesłychanie ostrożnie. Nasi partnerzy na Zachodzie mówili: nie kołyszcie tą łódką zbyt mocno, dlatego że może się ona przewrócić - mówił z kolei Janusz Onyszkiewicz, opozycjonista z czasów PRL.