Uwierzyła obietnicom urzędników, teraz nie ma gdzie mieszkać. Pani Hanna odeszła od męża-alkoholika, który znęcał się nad dziećmi. Obiecano jej, że będzie miała szansę wrócić do mieszkania, już jako właścicielka. Jednak mieszkanie kupił ktoś inny, a jej mąż bez problemu dostał lokal zastępczy.