Środa, 13 kwietnia
- Mamy do czynienia z niebywałym chamstwem i zdziczeniem w wydaniu Jarosława Kaczyńskiego i pisowskiej bojówki, która na Krakowskim Przedmieściu podpalała Polskę. I to jest problem, nie moje wypowiedzi - tak Stefan Niesiołowski odniósł się do zarzutów, że obrażał Martę Kaczyńską, a wcześniej jej ojca. Zdaniem wicemarszałka politycy PiS, którzy pozwolili na porównanie obecnych władz do faszystów i komunistów, nie mają prawa go pouczać.