Porozbijane naczynia, zniszczone kuchenne meble, policja w domu, świeżo upieczony małżonek na izbie wytrzeźwień z ponad dwoma promilami alkoholu. Nie tak panna młoda wyobraża sobie noc poślubną. Tej jednak taka się przydarzyła. I pewnie mogło być jeszcze gorzej, gdyby w porę do drzwi młodej pary spod Choszczna nie zapukali policjanci.