- Z początku mieliśmy nadzieję, że nowy, młody, przywódca na czele Korei Północnej, doprowadzi do zmian. Po roku nie widać żadnej - oznajmiła Navi Pillay, szefowa biura ONZ ds. praw człowieka. W obozach pracy reżim ma trzymać około 200 tysięcy ludzi. Nagminne mają być tortury, głód i egzekucje za najdrobniejsze przewinienia.