Fin Hemmo Silvennoinen po awanturze z trenerem do zawodów dopuszczony ostatecznie został, dzięki wstawiennictwu kolegów z reprezentacji. I zajął w nich pierwsze miejsce.
Jest już 10 tysięcy podpisów pod petycją w ważnej sprawie. Niech urlop macierzyński będzie wydłużony o czas, który tuż po urodzeniu spędza się z dzieckiem w szpitalu.