W 2008 roku mieszkał w rozsypującej się chacie. Rok później jedyne pieniądze – dokładnie 572,89 zł – zarobił, kiedy przebywał w areszcie. Złote żniwa w rodzinie właścicieli Amber Gold zaczynają się w 2010 roku. W ciągu 12 miesięcy Marcin P. gromadzi, według szacunków ABW na podstawie oficjalnych dokumentów, 4,5 mln zł. Następny rok jest jeszcze lepszy – prawie osiem milionów dochodu.