Tragedia na basenie. Kuratorium bada, czy opiekunowie mieli uprawnienia

12-letni Rafał nie żyje, a jego kolega Dominik jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Dzieci zaczęły się topić podczas wizyty na basenie w Wiśle (woj. śląskie). Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że "w momencie wypadku ratownika nie było przy lustrze wody". Gdzie zatem był i czy w ogóle był? To ma wyjaśnić śledztwo. Sprawę bada też katowickie kuratorium oświaty.

"Wszyscy jesteśmy więźniami dobrych i złych stron Jarosława Kaczyńskiego"

- Nie trzeba polityka, ani politologa do oceny nastrojów w obozie władzy, bo nie ma czegoś takiego jak oczekiwania obozu władzy. Jest oczekiwanie Jarosława Kaczyńskiego. My wszyscy jesteśmy więźniami jego dobrych i złych stron - mówił w "Jeden na jeden" Michał Kamiński z Unii Europejskich Demokratów, odnosząc się do kwestii przyszłości Donalda Tuska w europejskich instytucjach.

"Były ogromne emocje, pojawiły się łzy". Kulisy zarządu KOD

Wielogodzinne i pełne emocji obrady zarządu Komitetu Obrony Demokracji zakończyły się wezwaniem Mateusza Kijowskiego do ustąpienia z funkcji przewodniczącego. - Liderem KOD-u nie może być osoba, która nie bierze odpowiedzialności za organizację i za swoje postępowanie - mówi w rozmowie z "Czarno na białym" Radomir Szumełda, wiceprzewodniczący Komitetu.

"Chodziło o wykręcenie się z tych nieszczęsnych faktur"

Mateusz Kijowski nie widzi powodów, dla których miałby ustąpić z funkcji szefa KOD. Wiceprzewodniczący Komitetu Radomir Szumełda przyznaje jednak w rozmowie z "Czarno na białym", że ma coraz więcej dowodów na to, że usługi informatyczne, za które firma Kijowskiego wystawiała faktury, nie były wykonywane. Zarzuca także liderowi KOD, że przedstawił antydatowane dokumenty mające potwierdzić, że zwrócił 30 tys., które - zdaniem Kijowskiego - omyłkowo wpłynęły na jego konto.

"Załatwił nas na cacy". Pozbawieni mieszkań, przesiedleni na odludzie

Kilkadziesiąt osób pozbawiono podstępem mieszkań we Wrocławiu i przesiedlono do maleńkiej wsi Potok położonej tuż przy granicy polsko-niemieckiej. Z normalnych mieszkań w dobrych lokalizacjach trafili do zniszczonego bloku bez ogrzewania i ciepłej wody. Reportaże dotyczące tej sprawy przygotował magazyn "Uwaga!". Drugą część historii oglądaj na antenie TVN w czwartek o 19:50.

Łącza do zbierania naszych danych, służby bez realnej kontroli. Raport

Sądowa kontrola nad pobieraniem danych o Polakach przez służby jest iluzoryczna – mówi portalowi tvn24.pl Katarzyna Szymielewicz, prezeska fundacji Panoptykon. Jak twierdzi, służby specjalne bardziej niż kiedyś zasłaniają się tajemnicą i nie przekazują opinii publicznej nawet podstawowych danych statystycznych. Robiły to do wejścia w życie ustawy inwigilacyjnej.

Para prezydencka w palestyńskim sierocińcu

Prezydent Andrzej Duda odznaczył w środę Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej siostrę Szczepanę Hrechorowicz, jedną z misjonarek prowadzących w Betlejem sierociniec Dom Pokoju dla palestyńskich dzieci.

Ważą się losy wniosku o odwołanie ministra zdrowia. "Będzie tematem negocjacji"

Klub Kukiz'15 oficjalnie dotychczas nie poparł zapowiadanego przez Piotra Liroya-Marca wniosku o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. - Podpiszę się tylko w sytuacji, kiedy będzie to decyzja całego klubu - powiedziała Anna Siarkowska z Kukiz'15. - Chętnie zobaczylibyśmy wszystkie podpisy klubu Kukiz'15 pod tym wnioskiem - stwierdził z kolei Marcin Kierwiński z PO.

Winda z pracownikami runęła w dół. "To cud, że żyję"

"Uderzyliśmy w posadzkę. Tak jak staliśmy to nagle wszyscy leżeliśmy" - powiedział "Radiu Wrocław" jeden z mężczyzn, który wraz z windą runął kilkadziesiąt metrów w dół na zbiorniku Żelazny Most. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin. Trzech rannych mężczyzn trafiło do dolnośląskich szpitali. Sprawę wypadku bada specjalna komisja.

Prezydent Duda: Trumpa poznamy po owocach

Prezydent Andrzej Duda pytany w środę na konferencji prasowej w Betlejem, czego się spodziewa po prezydencie elekcie Donaldzie Trumpie i jak przewiduje jego aktywność, jeśli chodzi o Bliski Wschód, oświadczył, że to "poznamy po owocach".

Gdzie był ratownik, gdy Rafał tonął? Zarządca basenu nie wie, czy musiał być. "Muszę zaznajomić się z regulaminem"

12-letni Rafał pojechał na ferie w Beskidy, utonął w basenie w Wiśle (śląskie). Jego rówieśnik jest w śpiączce farmakologicznej. Do tragedii doszło, kiedy - według wstępnych ustaleń - w pobliżu nie było ratownika. Na ratunek chłopcom rzucili się wychowawcy i inne dzieci. Zarządca basenu nie umiał nam dziś nawet powiedzieć, kiedy nad bezpieczeństwem kolonistów powinien czuwać ratownik. - Nie potrafię odpowiedzieć, musiałbym dokładnie zaznajomić się z regulaminem - przyznał przed kamerą TVN24.