- Pamiętam, kiedy zadzwonił do mnie i mówił mi, wiesz, kiedyś tak się zastanawiałem nad tym, co trzeba zrobić, aby być tu pochowanym – o rozmowie z Pawłem Adamowiczem opowiada ks. Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. To w tej świątyni spocznie urna z prochami prezydenta. Bazylika była dla niego ważna. Na jej sklepieniu jest nawet złota gwiazda, którą ufundował i zadedykował swojej żonie i córkom.