Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w środę proces z powództwa Komitetu Obronny Demokracji przeciwko NSZZ "Solidarność". Chodzi o stwierdzenie władz związku zawodowego, że "w szeregach KOD są między innymi byli funkcjonariusze SB i Wojskowych Służb Informacyjnych". - Nie wycofujemy się z tych słów, w całości je podtrzymujemy i, bez względu na wynik procesu, pozostajemy przy swoim - mówił przed rozprawą Marek Lewandowski, rzecznik "Solidarności".