Tylko na jednym twitterowym koncie ponad 2,3 mln razy wyświetlono nagranie z podpalenia policjanta podpisane: "Antifa. Hiszpania?". Po jego obejrzeniu Marek Jakubiak zaapelował o delegalizację Antify, a Robert Gwiazdowski przypominał, że "w Hiszpanii też kiedyś było niewolnictwo". Tylko że film pochodzi z Meksyku, nie ma dowodów, że podpalacz należał do Antify, a tamtejsze protesty nie mają nic wspólnego z demonstracjami w USA.