Solidarność to drugie imię Polski - powiedział w czwartek w Zabrzu premier Mateusz Morawiecki. Jak podkreślił, "była nie kroplą, ale tą rzeką podziemną, która drążyła skały komunizmu".
W czwartek w Jastrzębiu-Zdroju, Katowicach i Zabrzu odbywają się regionalne obchody 40. rocznicy powstania NSZZ "Solidarność". Szef rządu wziął udział w Nadzwyczajnej Sesji Walnego Zebrania Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność".
Morawiecki powiedział, że "Solidarność to coś więcej niż tylko hasło i coś więcej nawet niż tylko związek zawodowy". - Dla mnie Solidarność to drugie imię Polski, to fenomen, który przekracza granice Polski, to nie tylko nawet ruch społeczny, w dziejach naszego państwa od wtedy i na zawsze już opisywany będzie ten fenomen, ten ruch jako wielki narodowo-społeczny ruch niepodległościowy, ale jednocześnie ruch, który miał na celu walkę o godne życie każdego człowieka w Polsce i nie tylko - mówił premier. Podkreślił, że "Solidarność" to nie jest tylko historia. - Solidarność to azymut naszego działania, to kierunek, który powinien wytyczać politykę każdego dobrego rządu, ale również tych, którzy reprezentują świat pracy - ocenił Morawiecki.
"Dziękuję w imieniu rządu Rzeczpospolitej"
Premier podkreślił, że nie byłoby upadku systemu komunistycznego "bez ojca Solidarności papieża Jana Pawła II, bez samej Solidarności", która - jak mówił - "była tą nie kroplą, ale tą rzeką podziemną, która drążyła skały komunizmu".
Szef rządu dziękował wszystkim odważnym z tamtego czasu działaczom Solidarności. - Dziękuję w imieniu rządu Rzeczypospolitej, w imieniu wszystkich Polaków za wasz trud, za wasze męstwo, za odwagę, za Solidarność, bo za mało było tych podziękowań przez te ostatnie 30 lat - mówił Mateusz Morawiecki. Dodał, że dzisiaj Solidarność znowu pokazuje swoją solidarność z narodem białoruskim. - Dziękuję panu przewodniczącemu Piotrowi Dudzie za jego starania, wysiłki, żeby wysiłki robotników białoruskich, ich walka o suwerenność, wolność i demokrację, były zauważone. Żeby pomagać im przetrwać ten trudny czas nacisku, dyktatury, która panuje u naszego wschodniego sąsiada. Znowu Solidarność pokazuje swoje piękne oblicze, bardzo dziękuję - powiedział premier.
Walka z bezrobociem
W swoim wystąpienia podkreślił, że dla niego Solidarność to nie tylko przeżycie najważniejsze życiu, ale jednocześnie kierunek strategii działania państwa.
- Także lekcja, ale lekcja nie tylko z historii, to także lekcja na przyszłość, po to, żeby całe nasze kochane państwo, nasz kraj - Polska żyła w możliwie najlepiej zbudowanym spokoju społecznym, pokoju społecznym, uczciwości, w prawdzie, sprawiedliwości i szybkim rozwoju gospodarczym - mówił szef rządu. - Takim rozwoju, którego owoce wzrostu są równo i równiej dzielone, sprawiedliwiej - dodał. Morawiecki wyraził przekonanie, że ostatnie pięć lat rządów Prawa i Sprawiedliwości pokazało, że "solidarność mamy nie tylko w sercu, ale i w naszych działaniach". - Dzisiaj chciałem jeszcze raz wszystkim weteranom Solidarności podziękować, ale też obiecać, powiedzieć wyraźnie i głośno, tutaj stąd, z tej hali w Zabrzu, że jest to dla nas wyznacznik naszego działania, jest to sens na pewno mojego życia - zapewnił.
Premier stwierdził, że rządowi udało się zwalczyć zmorę III RP - bezrobocie. - Dzisiaj jesteśmy krajem o jednym z najniższych poziomów bezrobocia na świecie - zauważył.
- Solidarność wtedy i dzisiaj jest w naszych sercach i solidarność to drugie imię Polski, to również nasza przyszłość - dodał na zakończenie wystąpienia premier.
Źródło: PAP