Najnowsze

Najnowsze

Rachunki za prąd w górę. Dwie decyzje urzędu

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy na sprzedaż energii dwóm tak zwanym sprzedawcom z urzędu - spółkom Enea i Energa Obrót - podał URE w komunikacie prasowym. Łączne rachunki odbiorców energii w gospodarstwach domowych (grupa G11) będą wyższe średnio o odpowiednio 12,2 i 11,3 procent.

Niemiecka minister chce więcej Bundeswehry w Afryce

Niemiecka minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer opowiada się za zwiększeniem udziału Bundeswehry w misjach wojskowych w Afryce. Jej zdaniem "dalsza bezczynność" może doprowadzić do tego, że "w końcu będziemy musieli otoczyć Europę murem i drutem kolczastym". Pomysł ten odrzucają współrządzący z chadekami socjaldemokraci.

Mogą być kłopoty z prądem. Raport NIK

Zapewnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w Polsce uzależnione jest przede wszystkim od terminowej budowy nowych bloków energetycznych - oceniła Najwyższa Izba Kontroli. Wskazała jednocześnie na czynniki rodzące ryzyko braku pokrycia pełnych potrzeb gospodarki w tym zakresie. Są to między innymi trudności i znaczne opóźnienia przy realizacji niektórych inwestycji.

Były premier Chorwacji i szef paliwowego giganta skazani

Były premier Chorwacji Ivo Sanader i szef węgierskiej grupy energetycznej MOL Zsolt Hernadi zostali uznani za winnych zarzutów korupcyjnych. Obaj otrzymali kary więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. Proces w sprawie łapówki przyjętej od MOL to najgłośniejszy z procesów sądowych byłego szefa chorwackiego rządu. "To nie pierwsze nieuczciwe postępowanie, jakie zostało przeprowadzone w Chorwacji" - skomentowała wyrok firma MOL w oświadczeniu.

Współpracował w śledztwie, sąd nie uznał umowy. 15 lat za zabójstwo dziennikarza

Sąd w Pezinoku koło Bratysławy wymierzył karę 15 lat więzienia Zoltanowi Andrusko, jednemu z pośredników w zabójstwie dziennikarza Jana Kuciaka i jego narzeczonej, odrzucając tym samym umowę, którą prokuratura zawarła z Andrusko. - Handlując ludzkim życiem, popełnił nieodwracalny czyn - stwierdziła Pamela Zaleska, przewodnicząca składu sędziowskiego.

"Przeszłość nie odpoczywa", "rozgniewany rząd w Warszawie". #PisząoPolsce i słowach Putina

Oskarżenia Władimira Putina pod adresem Polski i odpowiedź władz w Warszawie odnotowują w ostatnich dniach media w wielu zachodnich krajach. Na ich łamach w Niemczech, Izraelu, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Szwecji dyplomatyczny spór wpisuje się w szerszy kontekst. Podkreśla się, że prezydent Rosji w grudniu kilkukrotnie atakował już Zachód, próbując dowieść, że to układy europejskich potęg z Hitlerem, a nie porozumienie na linii Berlin-Moskwa, doprowadziły do wybuchu II wojny światowej.

Zdecydowała minuta? Linia lotnicza o katastrofie samolotu w Kazachstanie

Przyczyną katastrofy samolotu Fokker, w której zginęło 12 osób, mogło być zbyt wczesne wydanie zgody na jego start w Ałmatach - stwierdził szef lotów kazachskiej linii lotniczej Bek Air Erik Saparow. Stwierdził, że minutę wcześniejszy start innej maszyny - Airbusa 321 - doprowadził "do silnego zawirowania powietrza".

"Element wojny hybrydowej, bardzo ważny w polityce informacyjnej"

W tej sprawie nie powinno być podziałów politycznych - mówił Bartłomiej Sienkiewicz (Koalicja Obywatelska), komentując słowa prezydenta Rosji pod adresem Polski i reakcje polskich władz. Krzysztof Śmiszek (Lewica) apelował do rządu o "wysiłek" i przekonanie państw unijnych, byśmy "wszyscy mówili jednym głosem". Piotr Zgorzelski (PSL - Koalicja Polska) uznał wypowiedź Władimira Putina za "element wojny hybrydowej". - Nie możemy się dać sprowokować, nie możemy ulegać emocjom, ale też pozwalać, aby takie słowa pozostawały bez komentarza - oceniła była premier Beata Szydło (PiS).

"To decyzja polityczna i nie ma na uwadze dobra moich małych podopiecznych i ich rodziców"

Doktor Riad Haidar nie będzie już ordynatorem oddziału neonatologicznego w szpitalu w Białej Podlaskiej. Zdecydował o tym nowy dyrektor szpitala Adam Chodziński, który jest radnym z ramienia Zjednoczonej Prawicy. Haidar, poseł Koalicji Obywatelskiej, ocenia, że decyzja jest polityczna. - Prawie 30 lat kierowałem tym oddziałem i nigdy nie było żadnych zarzutów do mojej pracy, wręcz przeciwnie - podkreśla. - Absolutnie nigdy w życiu dla mnie nie miało znaczenia, kto jaką partię reprezentuje - zapewnia Chodziński.