Najnowsze

Najnowsze

Policjant podczas interwencji oddał śmiertelny strzał. Nie został jeszcze przesłuchany, ale wraca do służby

Prokuratorzy wciąż badają sprawę śmierci 21-letniego Adama z Konina (woj. wielkopolskie). Próbują między innymi ustalić, czy strzał został oddany, kiedy 21-latek stał, czy kiedy przewrócił się na ziemię; czy został postrzelony w pierś, czy w plecy. Policjant, który w listopadzie zeszłego roku pociągnął za spust, nie został jeszcze przesłuchany, ale właśnie wrócił do służby.

Zmarła pacjentka, NFZ nałożył karę na szpital

Szpital w Ostrzeszowie (woj. wielkopolskie) musi zapłacić 30 tysięcy złotych kary za brak karetki dla 28-latki w ciąży - zdecydował Narodowy Fundusz Zdrowia. Kobieta była w ciężkim stanie i potrzebowała pilnego transportu do innej placówki. Medycy nie zdążyli jej przetransportować, pacjentka zmarła.

Nuggets znów dokonali niemożliwego. Akcja sezonu na Wschodzie

To była znakomita noc z koszykówką w Orlando na Florydzie. Najpierw w pierwszym meczu finału Konferencji Wschodniej Miami Heat pokonali po dogrywce Boston Celtics 117:114, a potem w decydującym starciu półfinału Konferencji Wschodniej Denver Nuggets wygrali z Los Angeles Clippers 104:89. Tym samym po raz drugi z rzędu zwyciężyli w serii, w której rywale prowadzili już 3:1.

Ministerstwo wysyła do szpitali koreańskie testy na koronawirusa. "Są do niczego, lepiej rzucić monetą"

Szpitale dostają właśnie sprowadzone z Korei Południowej testy na koronawirusa, które resort kupił w kwietniu za 15 milionów dolarów. Z dokumentu, do którego dotarł tvn24.pl wynika, że nie zostały one zgłoszone do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Według naszych rozmówców ze szpitali, do których dotarły testy, nie nadają się one do użycia na oddziałach ratunkowych, jak zaleca resort zdrowia. Rzecznik MZ odpowiada, że testy zostały zgłoszone i mogą być używane.

Rzecznik rządu: gdy premier wydał decyzję Poczcie Polskiej, obowiązywało częściowe głosowanie korespondencyjne. Wyjaśniamy: przez dwa dni

Komentując wyrok sądu uchylający decyzję premiera o zleceniu Poczcie Polskiej przygotowania korespondencyjnych wyborów prezydenckich 10 maja, rzecznik rządu Piotr Mueller stwierdził, że "w tym czasie obowiązywały przepisy o częściowym głosowaniu korespondencyjnym". Tylko że właśnie je zmieniano - za czym kilka dni wcześniej głosował sam Mateusz Morawiecki.