- Pomnik ufundowała firma kamieniarska, miejsce na cmentarzu komunalnym wykupiła gmina, wszyscy się zaangażowali. Ludzie co roku zbierali się tam na chwilę zadumy w dzień dziecka utraconego. I ktoś w nocy oblał pomnik czarną, smołową farbą, która wżarła się w granit. To było neutralne miejsce. Komu przeszkadzało? - pyta wójt gminy Hażlach. Policja szuka wandali.