Rodzina Olewników oskarża gdańską prokuraturę, prowadzącą śledztwo ws. porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, o nadużycia i manipulację. - Prokuratura chce z mojego brata zrobić przestępcę, mordercę np. ukraińskiej prostytutki. Tak być nie może - powiedziała siostra zamordowanego, Danuta Olewnik. Rodzina domaga się od śledczych przeprosin, sprostowania nieprawdziwych informacji o Krzysztofie Olewniku oraz wpłaty 600 tys. zł na fundację jego imienia. Prokuratorzy analizują wniosek Olewników i odpowiadają, że ich działania były prawidłowe.