- Dziś robimy trochę krzywdę Rokicie. Bo to, że trzeba mu pomóc, to jest sprawa koleżeńska. Czy pomożemy? Tak. Jan Rokita wyraził poprzez swojego pełnomocnika, że jest gotowy przyjąć jakąś pomoc - powiedział w TVN24 szef małopolskiej PO Ireneusz Raś. - Ale to też nie może być ogłoszone na Twitterze, przed kamerami, bo to jest nieeleganckie - zaznaczył.