Alkohol, kradzieże i leczenie psychiatryczne. Tak według relacji najbliższych i sąsiadów miało wyglądać życie zamachowca z Nicei. Choć tzw. Państwo Islamskie podało, że był on ich "żołnierzem", to służby rozkładają ręce, bo nic o nim nie wiedziały. Materiał "Faktów" TVN.