Michał Kamiński oburzony słowami francuskiego europosła Daniela Cohn-Bendita, który stwierdził, że niepodpisanie Traktatu Lizbońskiego to "powrót do stalinizmu". - Eurodeputowany zapomniał, że Lech Kaczyński został demokratycznie wybrany przez Polaków i, że Irlandczycy w demokratycznym referendum odrzucili Traktat. Tego rodzaju krytyka (jak Cohn-Bendita-red.), to jest właśnie stalinizm - stwierdził Kamiński w "Magazynie 24 godziny" w TVN24.