Rzecznik rządu Paweł Graś nie zostawia suchej nitki na urzędnikach, którzy rzekomo mogliby popełnić przestępstwa przy prywatyzacji stoczni w Gdyni i Gdańsku. Zaznacza, że jeśli czarny scenariusz się sprawdzi, powinni zostać wyrzuceni z dwóch powodów: - Po pierwsze, bo popełnili przestępstwo. Po drugie, bo są kompletnymi idiotami - mówił w programie "24 godziny". Zaznacza, że wiadomo było, że nad prywatyzacją czuwa CBA i ABW.