Jan Zieliński w parze z Su-Wei Hsieh wygrali w niedzielę turniej gry mieszanej w wielkoszlemowym Wimbledonie. To już drugie z czterech najważniejszych w tenisie trofeów, po które sięgnęła polsko-tajwańska para. Ale dla Zielińskiego to dopiero początek realizacji dziecięcych marzeń. - Apetyt jest i rośnie w miarę jedzenia - zapewnia, wskazując kolejne cele, jakie sobie stawia.