Przemoc fizyczna, psychiczna, a nawet gwałt - to przewinienia, których miał się dopuścić dominikanin z Wrocławia. Przez kilka lat miał skrzywdzić co najmniej kilkanaście kobiet. O sprawie informują jego współbracia z zakonu, którzy są "zdruzgotani i porażeni" nowymi faktami wychodzącymi na światło dzienne.