Są szybcy i niebezpieczni, a swoimi wyczynami chwalą się w mediach społecznościowych. Imponuje im prędkość, pisk opon i ryzyko. Uczestnicy nielegalnych wyścigów umawiają się za pośrednictwem szyfrowanych komunikatorów i nie boją się konsekwencji. - Straciłem prawko dziewięć razy, ale to, oczywiście, nie przeszkadzało mi w tym, żeby jeździć - stwierdził jeden z uczestników.