Środa to kolejny dzień z niebezpiecznymi wyładowaniami atmosferycznymi. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową w Polsce na tvnmeteo.pl.

Zaczęli turniej od wygranej z Polakami, ale tak jak my się z nim żegnają.

Grając o wszystko w wielkim turnieju nie można tracić goli tak, jak to robili Polacy. Nadzieje wróciły w drugiej połowie, ale zabrakło szczęśliwego zakończenia. Oceniliśmy Biało-Czerwonych w skali 1-6.

To nie była łatwa sytuacja, a jednak Robert Lewandowski pokazał klasę. Kapitan reprezentacji Polski w niezwykle trudnym momencie spotkania ze Szwecją, zdołał zdobyć bramkę kontaktową dla Biało-Czerwonych, a potem doprowadził do wyrównania. Niestety, ostatnie słowo należało do Szwedów, którzy trafili na 3:2.

Mecz Polska - Szwecja trzeba było wygrać, żeby awansować do 1/8 finału turnieju. Nie udało się. Biało-Czerwoni po niezwykle emocjonującym spotkaniu przegrali 2:3 z drużyną Trzech Koron i odpadli z rywalizacji.

Tak relacjonowaliśmy spotkanie w eurosport.pl.

Minister zdrowia Adam Niedzielski twierdzi, że dzięki szczepieniom nawet kolejna fala zachorowań na COVID-19 nie przełoży się na wzrost liczby osób hospitalizowanych. Czy faktycznie? Polski neurochirurg profesor Wojciech Maksymowicz zwrócił uwagę w Sejmie, że w Polsce więcej osób umiera na COVID-19 niż w Wielkiej Brytanii, choć na Wyspach odnotowuje się znacznie więcej nowych zakażeń koronawirusem.

Polacy fatalnie rozpoczęli spotkanie ze Szwecją, albowiem już w 2. minucie rywale wyszli na prowadzenie. Do wyrównania mógł doprowadzić Robert Lewandowski, jednak kapitan Biało-Czerwonych nie wykorzystał dwóch okazji z rzędu.

Reprezentacja Polski nie mogła gorzej rozpocząć środowego meczu ze Szwecją. Już pierwsza akcja i pierwszy strzał rywali zakończył się golem. Emil Forsberg potrzebował zaledwie 81 sekund, by pokonać Wojciecha Szczęsnego.

Wtorkowa pogoda w miejscowości Cressier szwajcarskim kantonie Neuchatel była wyjątkowo niebezpieczna. Z powodu silnej burzy i intensywnych opadów deszczu część miasteczka znalazła się pod wodą. Tam, gdzie jej poziom zdążył już opaść, wszystko jest w błocie.

W swoim ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów polscy siatkarze po bardzo wyrównanym meczu ulegli wymagającym Francuzom 2:3 (22:25, 25:21, 25:22, 20:25, 11:15). Biało-Czerwoni już dzień wcześniej zapewnili sobie udział w turnieju Final Four.

Tak relacjonowaliśmy mecz w eurosport.pl.

Muszą zostać spełnione pewne warunki.