Poniedziałek, 13 czerwca
Pobudka w towarzystwie uzbrojonych po zęby policjantów, przymusowy areszt domowy i kordon policji wokół domu - to efekt wizyty policjantów w domu państwa Wojciechowskich z Tucholi. Funkcjonariusze byli przekonani, że zatrzymują groźnego przestępcę, a okazało się, że z poszukiwanym łączy ich jedynie nazwisko. Pomylić się nie trudno, bo w Polsce Wojciechowskich jest 65 tys. Może dlatego policja do dziś nie wytłumaczyła się ze swojej wpadki.