Siatka rosyjskich szpiegów złapana w USA dwa lata temu miała w planach szkolenie dzieci - pisze "The Wall Street Journal". Jednego z chłopców zwerbowała jeszcze zanim skończył 20 lat. W chwili wykrycia spisku, już jako 20-latek przebywał w Moskwie, jako amerykański student. Do dzisiaj nie wiadomo, jakie są jego losy - relacjonuje gazeta.