- To jest wypowiedź skandaliczna, dlatego, że jest sprzeczna zarówno z konstytucją, jak i z konkordatem - tak ostrą krytykę polskiej władzy, jaką wygłosił bp drohiczyński Antoni Dydycz, skomentowała w "Kropce nad i" Joanna Senyszyn (SLD). Z kolei Tomasza Terlikowskiego słowa biskupa nie zaskoczyły. - Biskup ma prawo mówić czasem nawet bardzo ostrym językiem, jeśli - jego zdaniem - dzieje się coś złego - ocenił.