Uzasadnienie umorzenie śledztwa w sprawie raportu Macierewicza o WSI zajeło 160 stron. Prokutarura stwierdza w tym dokumancie, że Antoni Macierewicz nie może odpowiadać za nieprawdziwe informaje w raporc, bo za swoją pracę nie dostawał pensji, a publikując go, myślał, że pisze prawdę. "Prokuratorzy nie są samobójcami. Jeżeli napisali 160 stronicowe uzasadnienie, to na pewno po to, by obronić swoją decyzję o tym, że Macierewicz nie popełnił przestępstwa." - komentował decyzję o umorzeniu Jarosław Sellin, poseł PiS. "Macierewicz w momencie publikowania raportu WSI był wiceministrem obrony narodowej, pobierał więc normalną pensję. Raport mieścił się w zakresie jego obowiązków. Mówienie, że nie może odpowiadać za raport, bo nie pobierał za tę pracę pensji, jest absurdem." - nie zgadzała się Julia Pitera, posłanka PO.