- Dla mnie politykiem, który jest bardzo rokujący na przyszłość, jest minister Tomasz Siemoniak - tak Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiedział na pytanie, kto ewentualnie mógłby zastąpić Donalda Tuska na fotelu premiera, gdyby szef rządu jednak wybrał się do Brukseli. Minister pracy i polityki społecznej zastrzega jednak, że "ławka w Platformie" jest długa. W kolejce na funkcję szefa rządu zdaniem polityka PSL ustawiłby się jeszcze Radosław Sikorski, Ewa Kopacz i Elżbieta Bieńkowska.