Organizacja Human Rights Watch, która obserwuje sytuację w Syrii, przeprowadziła śledztwo, w wyniku którego zdobyła dowody na użycie przez rosyjskie lotnictwo bomb z amunicją kasetową, którą większość krajów świata wycofała ze swoich arsenałów. Zarówno Rosja, jak i Syria nie ratyfikowały jednak tego porozumienia. W wyniku takich nalotów giną dziesiątki cywilów.