Prezydent Andrzej Duda podpisał w sobotę nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym - podała Kancelaria Prezydenta RP. W zamierzeniu PiS - które przygotowało projekt wyjściowy - ustawa ma być odpowiedzią na kryzys, jaki od wielu miesięcy trwa wokół TK.
Parlament zakończył prace nad ustawą o TK 22 lipca. Zastąpi ona dotychczasową ustawę o TK z czerwca 2015 r. Nowa ustawa wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia.
Zdaniem PiS ustawa przecina spory wokół TK. Zdaniem opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna i nie uwzględnia zaleceń Komisji Weneckiej.
Według PiS nowa regulacja jest powrotem do przepisów o TK z 1997 r., ale zawiera istotne modyfikacje.
Możliwość odroczenia
Zgodnie z ustawą pełny skład Trybunału to co najmniej 11 sędziów. Ma on orzekać m.in. w sprawach o szczególnej zawiłości. Pełny skład ma też badać: weta prezydenta do ustaw, ustawę o TK, spory kompetencyjne między organami państwa, przeszkodę w sprawowaniu urzędu prezydenta RP, zgodność z konstytucją działalności partii politycznych. Konstytucyjność ustaw będą badać składy 5-osobowe. Składy 3-osobowe zbadają m.in. konstytucyjność innych aktów normatywnych, np. rozporządzeń. Orzeczenia we wszystkich składach zapadać będą zwykłą większością głosów.
Przewidziano, że podczas narady w pełnym składzie nad wyrokiem 4 sędziów może zgłosić sprzeciw wobec projektu wyroku, gdy zagadnienie jest ważne ze względów ustrojowych lub porządku publicznego. Wtedy naradę odraczałoby się o 3 miesiące. Na kolejnej naradzie ci sędziowie proponowaliby propozycję rozstrzygnięcia. Jeśli na ponownej naradzie ponownie 4 sędziów złożyłoby sprzeciw, znów nastąpią 3 miesiące odroczenia, po czym odbywałaby się kolejna narada i głosowanie.
Zmiany w publikacjach wyroków
Trybunał przez dłuższy czas nie wyznaczał terminów rozpraw, chcąc najpierw zbadać grudniową nowelę ustawy o TK autorstwa PiS. 9 marca 12-osobowy skład TK orzekł, że cała nowela narusza konstytucję. Według rządu nie był to wyrok - bo został wydany z pominięciem przepisów tej nowelizacji - i dlatego nie został opublikowany. Niepublikowane są też kolejne wyroki wydawane przez TK. Łącznie od 9 marca zapadło 21 wyroków.
Dlatego zgodnie z ustawą - po jej wejściu w życie, w ciągu 30 dni opublikowane zostaną wyroki wydane przez TK przed 20 lipca z - jak określono - naruszeniem dotychczasowych przepisów. Publikacji nie podlegałyby jednak wyroki dotyczące tych aktów normatywnych, które utraciły moc obowiązującą. Oznacza to, że nie będzie publikowany wyrok TK z 9 marca o niekonstytucyjności noweli ustawy o TK z grudnia ub.r.
Nowa ustawa przewiduje, że prezes TK kieruje wniosek o ogłoszenie wyroku do premiera. Obecnie ogłoszenie orzeczeń prezes zarządza sam.
Przymus dopuszczenia do orzekania
Sędziów TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta, a do wejścia w życie ustawy nie podjęli obowiązków, prezes TK będzie musiał włączyć do składów orzekających i przydzielić im sprawy. Na początku lipca prezes TK Andrzej Rzepliński w Sejmie powiedział, że "nie może dopuścić do orzekania trzech osób wybranych na miejsca już wcześniej skutecznie obsadzone".
Obecnie - jak czytamy na stronie TK - trzech sędziów wybranych 8 października przez poprzedni Sejm: Roman Hauser, Andrzej Jakubecki i Krzysztof Ślebzak "oczekuje na złożenie ślubowania", a trzech wybranych 2 grudnia, od których ślubowanie odebrał prezydent Andrzej Duda: Henryk Cioch, Lech Morawski i Mariusz Muszyński - "oczekuje na podjęcie obowiązków sędziowskich". Do orzekania nie dopuszcza ich prezes TK.
"Kolejkowanie" spraw
Zgodnie z nową ustawą TK ma badać wnioski w kolejności ich wpływu - wyjątkiem byłoby badanie weta prezydenta, ustawy budżetowej i o TK, wniosków w sprawie zgodności z konstytucją celów lub działalności partii politycznych, a także - przeszkody w pełnieniu urzędu przez prezydenta i sporu kompetencyjnego organów władzy.
Zasada "kolejkowania" generalnie obejmuje wnioski do TK od uprawnionych podmiotów - czyli od prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, premiera, 50 posłów i 30 senatorów, I prezesa Sądu Najwyższego, prezesów Naczelnego Sądu Administracyjnego i Najwyższej Izby Kontroli, prokuratora generalnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Krajowej Rady Sądownictwa, samorządu terytorialnego, ogólnokrajowych organów związków zawodowych i organizacji pracodawców oraz organizacji zawodowych, Kościołów i związków wyznaniowych. Zasada ta nie dotyczy skarg konstytucyjnych od obywateli i pytań prawnych sądów.
W tej kwestii Senat wprowadził jednak - a Sejm zaakceptował - istotną poprawkę, zgodnie z którą prezes TK może wyznaczyć termin rozprawy z pominięciem kolejności wpływu, jeśli "jest to uzasadnione ochroną wolności lub praw obywatela, bezpieczeństwa państwa lub porządku konstytucyjnego" - choć na wniosek 5 sędziów mógłby to rozważyć ponownie.
Do danej sprawy sędziowie wyznaczani będą przez prezesa TK według kolejności alfabetycznej, przy uwzględnieniu rodzaju spraw i kolejności wpływu.
W sprawach wszczętych i niezakończonych przed wejściem w życie ustawy stosuje się jej przepisy. Sprawy wszczęte pytaniem prawnym sądu czy skargą konstytucyjną mają być rozstrzygnięte w TK w ciągu roku od wejścia ustawy w życie. Wnioski złożone przez uprawnione organy, a nierozstrzygnięte przed wejściem ustawy w życie, TK mógłby zawieszać na pół roku, wzywając do ich uzupełnienia według nowych przepisów.
Rozprawa nie mogłaby się odbyć wcześniej niż po upływie 30 dni od doręczenia stronom zawiadomienia o jej terminie.
Jeżeli przed dniem wejścia w życie nowej ustawy został wyznaczony termin rozprawy, rozprawę odracza się, a skład orzekający dostosowuje do przepisów tej ustawy. Termin rozprawy wyznacza się wtedy na nowo.
Bez zmian w nominacjach
Zachowano obecny przepis, że kandydatów do TK przedstawia co najmniej 50 posłów lub Prezydium Sejmu oraz że Sejm wybiera sędziego bezwzględną większością głosów. Zgodnie z ustawą, prezesa i wiceprezesa TK powołuje prezydent spośród trzech kandydatów przedstawionych mu na każde stanowisko przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK.
Uczestnikiem każdego postępowania przed TK będzie mógł być Rzecznik Praw Obywatelskich, jeśli zgłosi w nim swój udział.
Według PiS zmiana przepisów "jest formalnie całkowita, a ustawa będzie miała nowy kształt". "Jednak w praktyce zmiana będzie łatwa do przyjęcia. Jej fundament stanowi przecież ustawa znana dobrze organom państwa, w tym TK, ponieważ na jej podstawie orzekał jeszcze kilka miesięcy temu" - ocenili autorzy nowych rozwiązań.
O zawetowanie lub zaskarżenie przed podpisaniem ustawy apelował do prezydenta prezes TK Andrzej Rzepliński. Także Krajowa Rada Sądownictwa apelowała o zaskarżenie ustawy o TK. Apel o zawetowanie ustawy lub skierowanie jej przed podpisaniem do TK wystosowały cztery stowarzyszenia sędziowskie.
Autor: dln//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia Commons CC BY SA 2.0 | Lukas Plewnia