Polityczna burza po prawdziwej nawałnicy, w której sześć osób zginęło, 55 zostało rannych, wiele innych straciło dach nad głową. Żywiołu powstrzymać nie można, ale czy można było ustrzec się przed jego najtragiczniejszymi skutkami? Dlaczego nie zadziałał tak, jak powinien w takich sytuacjach Regionalny System Ostrzegania? Ci, którzy powinni udzielać jednej odpowiedzi, przerzucają się odpowiedzialnością, a odpowiedź nie jest trudna. Materiał programu "Czarno na białym".