Na autostradzie A4 doszło do bijatyki. Miało w niej brać udział nawet kilkadziesiąt osób, prawdopodobnie pseudokibiców. Napastnicy, według świadka, mieli siekierki. Zniszczone zostały dwa samochody. Kiedy policjanci zaalarmowani przez kierowców przyjechali na miejsce, napastników już nie było, a mężczyźni, którzy mieli zostać zaatakowani, twierdzili, że "przecież nic się nie stało". Film dostaliśmy na Kontakt 24.